Mało kto wie, że Antoni Macierewicz ma niezłą kondycję. Polski minister obrony narodowej wyznaje bowiem zasadę, że w zdrowym ciele zdrowy duch. Żeby podtrzymywać sprawność w wyśmienitym stanie, Macierewicz regularnie pływa. Do ćwiczeń wykorzystuje basen Żandarmerii Wojskowej, na którym pojawia się o nietypowych godzinach.
W związku ze swoim nawałem obowiązków za dnia szef MON uczęszcza na basen bardzo późno w nocy. Jak mówią członkowie Żandarmerii, najczęściej Macierewicz zjawia się na basenie około 1:00 – 2:00 w nocy. Żeby tego było mało, jest witany z honorami.
W tym celu na równe nogi wstaje nie tylko kierownik basenu, ale także szef żandarmerii, gen. Tomasz Pałuch i kilku innych wojskowych. Ci nie tylko stają przed Macierewiczem na baczność, ale także towarzyszą mu na basenie, gdzie minister pluska się półnagi w wodzie.
Co ciekawe, kiedy szefem Żandarmerii był gen. Piotr Nidecki, Macierewicz nie mógł liczyć na takie „atrakcje”, jak komitet powitalny na basenie o drugiej w nocy. Dlatego też zastąpił go gen. Pałuch. Od teraz wojskowi chuchają i dmuchają, by udobruchać ministra. Specjalnie dla niego sprowadzono nawet trampolinę z sekcji pływackiej Wojskowej Akademii Technicznej, gdyż szef MON bardzo lubi skoki do wody.
Artykuł Generał nie śpi po nocach. Musi patrzeć na półnagiego Macierewicza pojawił się po raz pierwszy na Pikio.pl.